Ewa Lipka
„Złość Orła"
Złość orła tu widzę
i tego się nie wstydzę,
że taka sama ma dusza,
która z zimną krwią się porusza,
tu na naszej Ojczystej Ziemi,
alem oddalona zwątpieniami...
Orzeł fruwa nad gniazdem
I krzyczy:
To nie jest nic nie warte!!!
Fruwajmy nad naszymi gniazdami !!!
Czyż nie jesteśmy wszyscy Orłami ???!!!
Krzyczmy dookoła:
Czyż ta ziemia nie jest moja???!!!
Czyż nie jesteśmy braćmi Orłami???!!!
Czyż nie jesteśmy tacy sami???!!!
Czyż nie mamy takiego samego gniazda???
Chyba, że Ty jesteś potwór morski Lewiatan???
Pożerasz nasze domy !!!
Czy teraz moje Orły...
wiedzą z kim mają do czynienia???
Czy boimy się jego imienia???!!!
Lewiatan to gad zatruty, co nas pożera!!!
Ale my fruwamy, a on w morzach zadziera...
z tymi co pływają...
ale nie z nami, którzy latają...!!!
Nauczmy się latać na swoich skrzydłach Orlich !!!
Bądźmy tylko bardzo rozsądni !!!
Bo i nas Lewiatan może schwytać !!!
Bo on to naprawdę jest bandyta !!!
Fruwajmy...
i naprawdę się nie dajmy !!!
Orlica Tarantulla