Spotkanie z Panią Jadwigą Tomusiak
To już trzecie spotkanie w ramach projektu: „Nauczyciele opowiadają”
W środę, 18 października w szkolnej Izbie Pamięci Narodowej spotkaliśmy się z Panią Jadwigą Tomusiak, emerytowaną nauczycielką języka polskiego, języka rosyjskiego i zastępczynię dyrektora naszej szkoły.
Pan Marek Pachnik, dyrektor naszej szkoły przedstawił młodzieży, uczniom klasy 7 a, szacownego gościa. W spotkaniu uczestniczyły również Izabela Borucińska i Agata Ornoch.
Jak zawsze, przygotowana do spotkania, Pani Tomusiak opowiedziała nam o swoim dziecięcym marzeniu zastania nauczycielką i początkach swej nauczycielskiej pasji. Pierwsze kroki zasiadły naszą bohaterkę do szkoły w Wąsach -Falbogach, gdzie do pracy przyjął ja osobiście Pan Michał Klukowski. Pracowała wówczas jeszcze jego żona Pani Alfreda Klukowska.
Wkrótce nastąpiła wielka zmiana w funkcjonowaniu szkoły, powstała w Kałuszynie, Gminna Szkoła Zbiorcza. W Wąsach- Falbogach powstał Dom Dziecka, a dzieci od klasy czwartej przyjrzały by uczyć się w mieście. Do budynku szkoły przy Pocztowej 4, uczęszczało 800 uczniów oczywiście na dwie zmiany. A dzięki osobistym staraniom Pani Tomusiak szkoła posiadała własny szkolny
Z pośród wielu wspominanych wydarzeń z życia szkolnego na uwagę zasługuje ogromne zaangażowanie Pani wicedyrektor w bezpośrednią pracę z młodzieżą, a szczególnie pracą z Samorządem Szkolnym, Harcerstwem, organizacją szkolnych zabaw (dzisiejsze dyskoteki), cotygodniowe tematyczne apele i wycieczki- na które trzeba było sobie zarobić. Dzieci i młodzież zbierały kartofle, złom, makulaturę.
Swoje opowiadanie Pani Jadwiga ilustrowała zdjęciami, na których mogliśmy kilka osób rozpoznać. Pytaniom uczniów nie było końca, zwłaszcza o to czy ich ojcowie byli grzeczni…
Zawsze w szkole byli uczniowie grzeczni, ułożeni, jak i niesforni. Wspomnienie jednego z nich, który postanowił przeszkadzać na lekcji gwizdaniem rozbawiało naszych uczniów. Na prośbę Pani Jadwigi, by poszedł na boisko i wygwizdał się na wszystkie strony, ten uczynił to z pokorą, zadanie wykonał i pokornie wrócił do klasopracowni nr 71.
Godzina minęła jak chwilka, z pewnością nam, nauczycielkom pamietającym Panią Jadwigę ze szkoły, zawsze dystyngowaną, spokojną, pełną ciepła i wrażliwości.
Mamy nadzieję, że choć kilka pozytywnych emocji zabrała Pani Jadwiga Tomasiak dla siebie. A nasza obecna szkoła bardzo się gościowi podobała, szczególnie zaś wyposażenie. Na osobna pochwałę zasłużyli uczniowie z klasy 7a.
Maria Bartosiak
nauczycielka historii, wicedyrektor szkoły
18